czwartek, 15 października 2015

019. Granatowego barteru część druga i piękniejsza



Pamiętacie Granatowy barter? Zrobiłam granatową chustę i w zamian miałam otrzymać COŚ. COŚ dzisiaj właśnie dotarło :)



Bransoletka, którą sobie zamówiłam u Kobalaminy, choć zazwyczaj bransoletek nie noszę, ale taką z granatów to bardzo chciałam mieć. A że pod koniec października mam urodziny, okrągłe takie w dodatku, to pomyślałam: "A właściwie czemu by nie?"

Prezent urodzinowy przyszedł dziesięć dni wcześniej, znaczy, mogę już rozpoczynać świętowanie :)

Ale nie przyszedł sam, o nie. Miał towarzystwo.
Kolczyki. 



Jeżujeżujeżu, wpadłam w zachwyt i trwać w nim będę jeszcze długo, bo to śliczny komplet jest! O, sami popatrzcie :)



Zdjęcia były robione w afekcie z absolutnym zlekceważeniem zasad dobrej fotografii, stąd nie widać tego wewnętrznego, szkarłatnego ognia granatów, ale uwierzcie, on tam jest :)
Trochę udało się go złapać tutaj:



A tak wygląda na mojej łapce:



Borem a prawdą, kiedy wyjęłam bransoletkę z pudełeczka, pierwszą moją myślą było: "Cholera, rąbnęłam się przy podawaniu obwodu nadgarstka". Bransoletka wyglądała na zbyt małą - ale nie, Kobaś to profesjonalistka, bransoletka leży jak ulał! I to jest jeszcze jeden powód do zachwytu: rzadko noszę bransoletki, bo denerwuje mnie ich "samodzielność" - a to się okręcą, a to zjadą do łokcia, a to w ogóle spadną (mam wąską dłoń, obwód nadgarstka to 14 cm, więc tego...). A granatowa siedzi idealnie! Jak zapięłam, tak została. No mówię, ideał!


Kobasiu, bardzo, bardzo Ci dziękuję! :* I za bransoletkę, i za kolczyki, i za kartkę, i w ogóle za wszystko :) Zdobyłaś stałą klientkę, a może i dwie, bo moja Mama stwierdziła, że takiej piękności to jeszcze nie widziała i ona też chce taką, tylko jeszcze musi się zdecydować co do koloru :)

Dziękuję jeszcze raz!


6 komentarzy:

  1. Z bransoletkami mam tak samo... obwód taki jak Twój, więc wiem o czym piszesz :))). ale granaty uwielbiam! Kolczyki też! Prześliczny komplet :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory za swoje ulubione kamienie uważałam ametysty, ale teraz przestawiłam się na granaty :) Ten szkarłat w głębi, taki szalony i niekiedy zły, po prostu hipnotyzuje!

      Usuń
  2. Oooo, dla takich kolczyków przekłułabym sobie uszy. Barter śliczny [obie części], a kenallijskie granaty wręcz do schrupania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolczyki są idealne, Kobaś ma nosa :) Lubię długie, z zawieszkami, a już srebro i czerwień to w ogóle rewelacja.
      Teraz planuję dorobić się szafirów i już będę soberana Alla pełną gębą :D Gdzieś tak za dziesięć lat...

      Usuń
  3. <3 <3 <3
    Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że bransoletka pasuje idealnie i że się podoba, kamień spadł mi z serca :D
    A o zdjęcia się nie martw, wrzucę jeszcze do siebie na blogaska te, które zrobiłam przed wysłaniem :)

    OdpowiedzUsuń